Gdyby w moim życiu wszystko było w najlepszym porządku, na pewno nie zajmowałbym się teraz publikowaniem swoich przemyśleń w globalnej sieci. Zajmowałbym się teraz pewnie robieniem kasy, szukaniem kolejnej fury, budowaniem kolejnego domu.
Nie jestem nieszczęśliwy… mam rodzinę, dobrą pracę. Wydarzyło się jednak ostatnio wiele, powodując a może nawet wymuszając na mnie refleksję, konieczność spojrzenia w przeszłość, przyszłość… i to nie były moje 40 urodziny, lecz zbliżająca się chwila gdy data ta podsumuje połowę mojego dotychczasowego życia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz